Crime

Atak kwasem w Londynie. Wśród poszkodowanych matka z dwójką dzieci

W środę w godzinach wieczornych, w pobliżu Clapham Common, nieznany sprawca zaatakował ludzi żrącą substancją. Aż dziewięć osób zostało poszkodowanych, w tym matka z dwójką małych dzieci.

Atak kwasem w Londynie

Atak kwasem w Londynie. Wśród poszkodowanych matka z dwójką dzieci

Fot. Getty/Atak kwasem

Trwa pościg za nieznanym sprawcą, który 31 stycznia w godzinach wieczornych oblał żrącą substancją matkę z dwójką dzieci. Ofiarami przestępcy padli też trzej funkcjonariusze policji i trzy inne, przypadkowe osoby, które próbowały pomóc poszkodowanym. Wiemy już, że matka z dziećmi, a także pięć na sześć pozostałych ofiar ataku trafiło z poparzeniami do szpitala. Pięcioro rannych trafiło do specjalnego ośrodka urazowego.

Trzy ofiary, kobieta i jej dwójka małych dzieci, zostały zabrane do szpitala na leczenie. Trzy inne osoby, wszystkie dorosłe, które, jak uważamy, udzieliły im pomocy, również trafiły do szpitala z powodu odniesionych obrażeń. Będziemy informować [opinię publiczną], gdy tylko dowiemy się więcej o ich stanie zdrowia – zaznaczył nadinspektor Met Police Alexander Castle.

Chaos i panika po ataku kwasem

Jeden ze świadków zdarzenia powiedział w mediach, że po ataku kwasem w pobliżu Clapham Common doszło do paniki. – Zapanował chaos, kobieta krzyczała. Kobieta została czymś oblana. Udzielano jej pomocy na miejscu, w apartamentowcu niedaleko miejsca, w którym mężczyzna ją zaatakował. Przypadkowi świadkowie próbowali jej pomóc, polewając ją wodą. [Później] kobiecie pomagali w recepcji budynku ratownicy medyczni – zeznał świadek. A wtórowała mu inna kobieta, mówiąc: – Ludzie polewali kobietę wodą Były krzyki i panika. Nie widziałam napastnika, ale mamy nadzieję, że go dopadną. Aż strach pomyśleć, że uciekł.

Nadinspektor Castle poinformował, że „trwają badania mające na celu określenie, jaka to była substancja”. Wszystko jednak wskazuje na to, że była to substancja żrąca.

Policja apeluje do świadków zdarzenia o zgłaszanie się na posterunek lub o kontakt telefoniczny pod numerem 999. Numer referencyjny przestępstwa to CAD 7790/31 stycznia.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

British Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówBritish Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisówSzkoły nasyłają na rodziców policję. Za absencję dzieci na lekcjachSzkoły nasyłają na rodziców policję. Za absencję dzieci na lekcjachJak założyć firmę w Holandii?Jak założyć firmę w Holandii?Duże lotnisko stanęło na kilka godzin. Do pasa przykleili się aktywiści klimatyczniDuże lotnisko stanęło na kilka godzin. Do pasa przykleili się aktywiści klimatyczniRynek pracy w Kanadzie się rozwija i pozostaje otwarty na imigrantówRynek pracy w Kanadzie się rozwija i pozostaje otwarty na imigrantów
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj