Kryzys w UK
Co oznaczają etykiety „Not for EU”, które pojawiły się w brytyjskich sklepach?
Wiele osób mieszkających na Wyspach podczas codziennych zakupów zauważyła produkty oznaczone etykietą „Not for EU”. Co ona oznacza, z jakich regulacji wynika i dlaczego tak „oklejone” produkty pojawiły się w brytyjskich sklepach?
Jak czytamy na łamach serwisu informacyjnego „The Evening Standard”, pojawienie się oznaczeń „Not for EU” w brytyjskich supermarketach wzbudziła niepokój u niektórych kupujących. Wiele osób zaczęło się zastanawiać czy nie jest tak, iż choćby artykuły spożywcze sprzedawane w Wielkiej Brytanii spełniają niższe standardy dotyczące jakości lub bezpieczeństwa, niż te same produkty dopuszczone do obrotu na terenie Unii Europejskiej.
Przeczytaj też:Czym są oznaczenia „Not for EU”
Celem wprowadzenie etykiet „Not for EU” („Nie dla UE”) jest zapobieganie przedostawaniu się produktów z Irlandii Północnej (kraju należącego do UK, ale nie do UE) do Republiki Irlandii (kraju niezależnego od UK, ale należącego do UE), a dalej także do innych państw Wspólnoty. Oznaczenie to dosłownie oznacza, że dany produkt nie jest przeznaczony do sprzedaży na terenie kraju należącego do Unii Europejskiej. Wszystko ma związek z biurokracją, która pojawiła się w związku z Brexitem i wdrożeniem regulacji wynikających z NI Protocol.
Ze względu na odmienne przepisy dotyczące dopuszczania żywności do sprzedaży w Wielkiej Brytanii i UE, należało znaleźć sposób na zapewnienie bezpiecznego przepływu towarów z innych krajów Wielkiej Brytanii do Irlandii Północnej. W dodatku nowe przepisy trzeba było wkomponować w skomplikowane przepisy graniczne łączące Irlandię Północną i Republikę Irlandii.
Przeczytaj też:W jaki sposób Brytyjczycy odnoszą się do tych regulacji?
Rozwiązaniem w tej kwestii okazał się pakiet regulacji zawartych w Windsor Framework. Na mocy tych rozwiązań wprowadzono oznaczenie „Nie dla UE”. Idea wprowadzenie etykiet umożliwiło uniknięcie niepotrzebnej biurokracji nie tyle na granicy UE i UK, ile na granicy irlandzkiej. Dodatkowe regulacje mogłoby działać niestabilizujące w nadal rozchwianym politycznie regionie i negatywnie wpłynąć na trwający proces pokojowy w Irlandii.
W jaki sposób Brytyjczycy odnoszą się do tych regulacji? „Bądźmy szczerzy, etykieta »Nie dla UE« na żywności pokazuje, że Wielka Brytania jest brudnym człowiekiem Europy dzięki #Brexit” – to jedna z opinii, która pojawiła się w mediach społecznościowych, jak cytujemy za „Standardem”. „Przez dziesięciolecia narzekali, że UE nadmiernie wybredna jest w kwestii wysokich standardów żywności, a teraz etykietują żywność w brytyjskich supermarketach jako »nieprzeznaczoną do spożycia w UE«” – to inne, bardzo celne podsumowanie tej inicjatywy.
Przeczytaj też:Na jakich produktach pojawiają się etykiety?
Etykietowanie mięsa i niektórych produktów mlecznych wprowadzono w Irlandii Północnej w sierpniu 2023 roku. Jednak jeszcze w tym roku zostanie ono wprowadzone w pozostałych częściach Wielkiej Brytanii.
Z kolei od października 2024 rząd rozszerzy etykietowanie na wszystkie rodzaje mleka i wszelkie przetwory mleczne sprzedawane w Szkocji, Anglii i Walii. Następnie w 2025 rząd uruchomi trzeci etap, który będzie wymagał umieszczania etykiet w przypadku produktów złożonych, owoców, warzyw i ryb przewożonych do Irlandii Północnej, a także produktów sprzedawanych w Anglii, Szkocji i Walii.