Praca i finanse
Inflacja cen żywności w UK spowolniła w lutym 2024
Lutowy spadek cen w brytyjskich sklepach spowodował, że inflacja w przypadku żywności w UK znalazła się na najniższym poziomie od prawie dwóch lat. Konsumentom na Wyspach pomogły spadające ceny energii oraz konkurencja pośród supermarketów.
Spadające koszty energii i wojna cenowa między brytyjskimi supermarketami spowolniły inflację żywności do najniższego poziomu od prawie dwóch lat. Według danych British Retail Consortium, w brytyjskich sklepach ceny mięsa, ryb i owoców w lutym 2024 roku spadły. W porównaniu do pierwszego miesiąca roku spadek był co prawda niewielki, bo wyniósł tylko 0,1%. Był to pierwszy taki spadek od września 2023.
Lutowa inflacja cen żywności w UK
Przeczytaj też:Ogólna inflacja żywności cen żywności wyniosła 5% w skali rok do roku (a więc w porównaniu z lutym 2023), jak wynika z indeksu cen prowadzonego przez BRC. Dla porównania w styczniu dynamika wzrostu była silniejsza i sięgnęła 6,1%. Z kolei według danych ONS inflacja cen żywności w lutym była nieco wyższa i wyniosła 7%. British Retail Consortium podaje, iż inflacja w tym zakresie pozostaje na najniższym poziomie od maja 2022, jak czytamy na łamach „Guardiana”. Z kolei ceny artykułów nieżywnościowych wzrosły o 1,3% w stosunku do roku poprzedniego i o 0,7% w stosunku do stycznia. Co więcej, według prognoz, inflacja cen w marcu i kwietniu ma również tracić swoją dynamikę.
Podsumowując, ceny (nie tylko żywności!) w brytyjskich sklepach nadal rosną, ale nie dzieje się to tak dynamicznie. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat, z powodu kryzysu na rynku cen energii konsumencie w UK dotknięci zostali inflacją sięgająca dwucyfrowych wartości.
Dickinson stwierdziła, że złagodzenie inflacji to „dobra wiadomość” dla kupujących, ale przestrzegała, że obecna sytuacja na Morzu Czerwonym może podnieść ceny artykułów nieżywnościowych w UK.
Za co zapłacimy mniej, a za co więcej?
Przeczytaj też:– Spadki były spowodowane zmniejszeniem kosztów zakupu energii i nawozów, podczas gdy sprzedawcy detaliczni zaciekle rywalizowali o utrzymanie cen na niskim poziomie – komentuje Helen Dickinson, dyrektor naczelna BRC, jak cytujemy za „Guardianem”.
Dane BRC pokazały, że ceny mebli, sprzętu elektrycznego oraz produktów zdrowotnych i kosmetycznych wzrosły w badanym okresie. Z kolei koszty zakupu odzieży spadły, ponieważ sprzedawcy detaliczni próbowali zwabić klientów promocjami.
Co przyczyniło się do złagodzenia inflacji?
Przeczytaj też:Dodajmy, iż gwałtowny spadek hurtowych cen gazu przełożył się na wysokość rachunków za energię dla gospodarstw domowych w UK. W związku z tym organ regulacyjny Ofgem ogłosił w zeszłym tygodniu, że price cap spadnie od kwietnia 2024 o 12%, do poziomu 1690 funtów. Po więcej szczegółów na ten temat odsyłamy do naszego artykułu: „Obniżka rachunków za energię od kwietnia. O ile mniej zapłacimy?”.
Coraz głośniej mówi się również o wojnie cenowej między wielkimi sieciami handlowymi w UK. W zeszłym tygodniu Morrisons zrównał ceny około 200 produktów z cenami w niemieckich dyskontach. Podobne akcje ruszyły w innych sieciach. Niektóre ceny w Asdzie są na poziomie tych z Aldi i Lidla, natomiast w Tesco i Sainsbury’s część artykułów da się kupić w cenach z Aldi. Po więcej szczegółów na ten temat odsyłamy do naszego artykułu: „Ceny niektórych produktów w Morrisons mają zostać obniżone do »dyskontowych« poziomów”.